Olejek stosowałam codziennie wieczorem oraz rano jeśli w danym dniu nie wykonywałam makijażu.
Najbardziej oczekiwanym efektem było pogrubienie i wysłużenie. Czy tak się stało?
Otóż różnica jest znacząca. Może nie jest to tak spektakularny efekt jak po odżywkach typu RevitaLash i zajęło to troszkę więcej czasu to dla mnie ważniejszy jest to, że efekt uzyskany jest w sposób naturalny a zarazem bardzo tani. Rzęsy są zdecydowanie zagęszczone i przyciemnione. Niestety olejek rycynowy nie spowodował że nagle stały się bardzo długie. Dodatowo jednak ogromnym plusem jest to że rzęsy stały się naradę mocne i przy demakijażu nie zauważyłam aby wypadła mi chociażby jedna rzęsa co wcześniej było rzeczą normalną.
Zresztą efekt oceńcie sami :)
Próbowałyście tej metody pielęgnacji rzęs? Jeśli tak to koniecznie podzielcie się efektami
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz