Recenzję zacznę od tego, że moja cera jest normalna w kierunku suchej. Jest skłonna do zapychania i zaczerwienień. Kupując krem snail bee chciałam aby był to treściwy krem na noc, jednak fajnie byłoby aby dało się go też użyć na dzień. Pod tym względem wypadł idealnie ponieważ nadaje się zarówno na noc jak i na dzięń pod makijaż.
Krem to połączenie śluzu ślimaka i jadu pszczelego. Co najważniejsze to w kremie znajduje się 64% śluzu ślimaka. Krem nie zawiera parabenów, olei mineralnych, alkoholu, sztucznych barwników i substancji zapachowych. Główne składniki to wspomniany śluz ślimaka, jad pszczeli, aktywator wzrostu EFG oraz kwas hialuronowy.
Śluz ślimaka - Służy odbudowie i rekonstrukcji uszkodzonej tekstury skóry. Wygładza blizny i redukuje zmarszczki, stymuluje i regeneruje wszystkie warstwy skóry,napina skórę, odświeża i odpręża.
Jad pszczeli - Działanie jadu pszczelego porównuje się do botoksu. Jad pszczeli zwiększa krążenie krwi, ujędrnia skórę oraz wygładza drobne linie i zmarszczki. Usuwa niedoskonałości skóry. Podwyższa także poziom nawilżenia skóry i poprawia jej elastyczność. Apitoksyna zawarta w jadzie pobudza produkcję kolagenu i elastyny
Aktywatory wzrostu EFG - stymulują wzrost komórek naskórka, sprawiają, że skóra wygląda na młodszą i bardziej rozświetloną. W wyniku działania EFG stare i uszkodzone komórki naskórka zostają zastąpione nowymi.
Kwas hialuronowy - jest naturalnym składnikiem naszego organizmu. Jedną z głównych jego cech w tkankach jest wiązanie wody, dzięki czemu utrzymuje prawidłowe nawodnienie skóry.
Tak przedstawia się pełen skład
Snail Secretion Filtrate, Glycerin ( gliceryna - sybstancja nawilżająca) , Butylene Glycol (humektant, zmiększa i wygładza), Cetyl Ethylhexanoate ( emolient) , Cetearyl Olivate ( naturalny emulgator), Sorbitan Olivate ( emulgator), Sodium Hyaluronate ( sybstancja nawilżająca), Niacinamide (witamina pp) , Stearic Acid ( odbudowują barierę lipidową uszkodzoną podczas mycia twarzy) , Behenyl Alcohol (Pełni funkcję emolintu i emulgatora.), Phytosqualene ( regeneruje naskórek, wpływając na odpowiednią równowagę wodno-lipidową, „uszczelnia” skórę ), Human Ogliopeptide-1( epidermalny czynnik wzrostu) , Bee Venom ( jad pszczeli), Arbutin (działa rozjaśniająco), Adenosine ( Zmniejsza i reguluje skórcze mięśni twarzy, przez co hamuje powstawanie zmarszczek mimicznych ), Helianthus Annus Seed Oil ( olej słonecznikowy), Carthamus Tinctorius (Safflower) Seed Oil ( krokosz barwierski, działa antystarzeniowo) , Argania Spinosa Kernal Oil ( olej arganowy), Glyceryl Stearate ( emolient) , Arginine ( nawilża, wzmacnia, koi), Carbomer ( zagęstnik), Urea ( mocznik, nawilża), Tocopher Leaf Extract ( witamina E, działa antystarzeniowo), Salix Alba (Willow Bark) Extract ( wierzba biała, działanie tonizujące, kojące, ściągające), Ulmus Campestris (Elm) Extract ( wiąz pospolity, działanie ściągające i przeciwzapalne), Pentylene Glycol ( humektant, nawilża, zapobiega wysychaniu), Zanthoxylum Piperitum Fruit Extract ( działa antystarzeniowo), Pilsatilla Koreana Extract ( sasanka koreańska, działanie przeciwzapalne) , Usnea Barbata (Lichen) Extract
Skład kremu jest świetny! Mucyna ślimaka wysoko w składzie plus spora zawartość olejów pozytywnie działających na skórę. Ilość składnikó czynnych jest imponująca.
Krem w swojej konsystencji jest treściwy, jednak nie jest zbyt ciężki ani gęsty. Tak jak wspomniałam u mnie świetnie spisuje się na noc jak i na dzień. Ciekawostką jest też część jego nazwy "steam cream" co możnaby przetłumaczyć jako "kremowa para" odnosi się do sposobu mieszania składników. Para wodna jest wtryskiwana jako składnik w celu lepszego połączenia i współdziałania pozostałych składników. Ten proces przyczynia się też do powstania końcowej konsystencji kremu, jest on bardzo kremowy. Wydajność określiłabym jako bardzo wysoką. Opakowanie 50g używam już 3 miesiące i myślę, że zostało mi jeszcze co najmniej 1/3 opakowania. Opakowanie również jest na plus. Bardzo nie lubię kremów, które trzeba nabierać ze słoiczka palcami. Tubka dodatkowo zaklejona została folią i umieszczona w kartoniku. Zapach jest praktycznie nie wyczuwalny.
Analizując skład i właściwości składników mogłabym stwierdzić, że krem będzie odpowiadac skórze
- suchej jak i tłustej
- z problemem z przebarwieniami
- podrażnionej i swędzącej
- trądzikowej
- poszarzałej i " bez życia"
- zapobiegawczo w pielęgnacji antystarzeniowej
Działanie głównych składników opisałam wyżej. Możnaby dodać do nich także
Mocznik - rzeczywiście fantastyczne wpływa na skórę ze względu na jego właściwości antybakteryjnych i wiązanie wody. Mocznik działa jako środek utrzymujący wilgoć, przyciągając wodę na skórze i zatrzymymując ją. Jest bardzo często stosowany w kremach przeznaczonych do leczenia chorób skóry, takich jak egzema i łuszczyca. Mocznik jest skutecznie złuszczającym składnikiem, a ponadto poprawia penetrację produktu i wzmacnia barierę skóry.
Niacyna - nawilżający składnik przeciwzapalny, któremu zostały udowodnione klinicznie właściwości zmniejszenia zmarszczek.
Krem choć treściwy to wchłania się bardzo dobrze i nie pozostawia na skórze tłustego filmu. Użyty na noc nawilża skórę i sprawia, że jest ona miękka oraz sprawia wrażenie wypoczętej. Krem widocznie też koi podrażnienia i wspomaga walkę z niedoskonałościami skóry czy też drobnymi zmarszczkami. W skrócie możnaby napisać, że obietnice producenta zostały spełnione i widać działanie poszczególnych składników. Ważne jest też to, że krem nie zapycha i nie podrażnia skóry nawet delikatnej. W składzie nie znajdziemy także alkoholu cetyl oraz cetearyl , które są bardzo popularne w kosmetykach a mogą działać drażniąco na skórę bardzo wrażliwą.
Ocena końcowa - 5/5 biorąc pod uwagę wydajność, działanie, opakowanie i cenę.działania tego kremu
Zastanawiałam się nawet czy ponownie go zamówić, jednak moja ciekawość i to, że lube testować nowości raczej mi na to nie pozwoli. Możliwe, że kiedyś do niego wrócę, bo jednak jestem bardzo zadowolona z jego działania.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz